Siedzę sobie na górce podziwiam piękne widoki
Powietrze jest chłodne ale przyjemne , totalna cisza i spokój. Inni są gdzieś daleko a może blisko w oddali widzę góry lekko przykryte warstwą chmur.
Jestem ciekawy czy ci którzy się mają zmienić zmienią sie bo bardzo mi na tym zależy , bo zależy mi na nich. Szkoda że tak musiałem zniknąć ale czasami trzeba . Powinienem być dzisiaj w oracy zapewne za około 2h rozpoczną się poszukiwania dlaczego nie dotarłem do pracy.
Nic więcej nie powiem za chwilę wyłączę ten telefon i wyjmę baterię. Tak zakupiłem go bo chciałem się z wmi podzielić tym co czuje i jak jest. A jest mi zimno i z deczka mokro bo padało lecz było około 6stopni w nocy i piękne gwiazdy .
Pozdrawiam
niedziela, 5 marca 2017
Już czas na zmiany
Dzisiaj dużo się zadziało ten wpis jest inny niż reszta ma za zadanie ostrzec i dać do myślenia
W sumie sporo rzeczy ale nie o tym chciałbym napisać, Ja Sebix postanowiłem zmienić swoje życie kilka chwil temu skończyłem rozmawiać z 2 osobami które pomogły mi wiele zrozumieć.
Postanowiłem podzielić się kilkoma spostrzeżeniami na pewien temat.
Wiele osób pyta mnie z kąd czerpię siły na to wszystko by ludziom doradzać wspierać ludzi i im bezinteresownie pomagać, tak czerpię radość z pomagania ale niestety nie wszyscy chcą mi nawet podziękować. Wiele osób kroczy złymi drogami są wredne , opryskliwe i po prostu zbłądziły ja staram się im pomóc namawiam do zmiany bo wiem że warto . Sam kiedyś robiłem wiele złych rzeczy za które jest i teraz dosłownie wstyd , ale czasu nie cofnę , lecz staram się aby innych uchronić przed tą drogą jaką ja obrałem przed zakłamaniem oszukiwaniem samego siebie i oszukiwaniem innych. To zła droga wiem bo kiedyś nią szedłem i dopiero teraz wiem że nie warto było iść tą drogą.
Wiele osób pomimo że im pomagam lub pomagałem nie docenia tego i kiedy proszę aby się zmieniły nie w całości nie wszystko ale kilka rzeczy by w sobie zmieniły to stają do mnie plecami odwracają się i z podniesioną głową twierdzą że jest im dobrze tak jak jest pomimo że idą złą drogą drogą którą kiedyś ja sam obrałem. Wiem że chęć zmiany musi wypłynąć z własnej potrzeby i nie wolno nikogo do zmiany zmuszać, ale jeśli ktoś idzie złą drogą i będzie potrzebował pocieszenia, wsparcia czy pomocy to czy inni nie odwrócą się od tej osoby jak ona się od nich odwróciła.
Lecz w Piśmie Świętym jest napisane
,,Dlatego wszystko, co chcecie, żeby ludzie wam czynili, wy też im podobnie czyńcie"
,,Starajcie się dobrze czynić wobec wszystkich ludzi. Jeżeli to jest możliwe, o ile to od was zależy, żyjcie w zgodzie ze wszystkimi ludźmi. Umiłowani, nie wymierzajcie sami sobie sprawiedliwości, lecz pozostawcie to pomście [Bożej] "
Te słowa Pisma chyba najlepiej obrazują sytuację. Ja nie poddam się w pomaganiu i nakłanianiu bliskich mi osób do zmiany na lepsze, pomimo że stają czasem do mnie plecami i plują mi w twarz.
Kilka osób z którymi dzisiaj rozmawiałem czy to na facebooku czy na Skype czy w końcu na telefonie bardzo mnie te osoby niektóre zraniły swoimi słowami czynami czy też innym swoim postępowaniem . Najlepszą metodą jest zmienienie samego siebie i ukazanie takim osobom że to one są te złe jak same to zobaczą to same postanowią się zmienić. Fakt jeśli się człowiek stara i ktoś go rani bo nie chce włożyć odrobiny wysiłku w swoją prace nad sobą to trudno trzeba to przeboleć i jakoś starać się żyć dalej ale nigdy nie wolno odpuszczać .
Kończąc ten wpis pozostawiam Telefon z którego to piszę , zegarek, karty kredytowe i dowód osobisty na stole, zabieram tylko jedzenie, picie, kilka ubrań w torbę, niezbędnych rzeczy i trochę gotówki. No w końcu to kilka dni i wrócę
Tak postanowiłem zniknąć na kilka dni aby inni zrozumieli co i kogo tracą. Jeśli otworzą im się oczy to znaczy że było warto . Gdzie będę? to jest tajemnica i tylko ja znam to miejsce którego nawet na mapie nie ma.
Godzina publikacji jest ustawiona nie przypadkowo to specjalna data i godzina więc kiedy pojawi się ten wpis mnie tutaj już nie będzie. Pozdrawiam Serdecznie i Ciepło :-)
W sumie sporo rzeczy ale nie o tym chciałbym napisać, Ja Sebix postanowiłem zmienić swoje życie kilka chwil temu skończyłem rozmawiać z 2 osobami które pomogły mi wiele zrozumieć.
Postanowiłem podzielić się kilkoma spostrzeżeniami na pewien temat.
Wiele osób pyta mnie z kąd czerpię siły na to wszystko by ludziom doradzać wspierać ludzi i im bezinteresownie pomagać, tak czerpię radość z pomagania ale niestety nie wszyscy chcą mi nawet podziękować. Wiele osób kroczy złymi drogami są wredne , opryskliwe i po prostu zbłądziły ja staram się im pomóc namawiam do zmiany bo wiem że warto . Sam kiedyś robiłem wiele złych rzeczy za które jest i teraz dosłownie wstyd , ale czasu nie cofnę , lecz staram się aby innych uchronić przed tą drogą jaką ja obrałem przed zakłamaniem oszukiwaniem samego siebie i oszukiwaniem innych. To zła droga wiem bo kiedyś nią szedłem i dopiero teraz wiem że nie warto było iść tą drogą.
Wiele osób pomimo że im pomagam lub pomagałem nie docenia tego i kiedy proszę aby się zmieniły nie w całości nie wszystko ale kilka rzeczy by w sobie zmieniły to stają do mnie plecami odwracają się i z podniesioną głową twierdzą że jest im dobrze tak jak jest pomimo że idą złą drogą drogą którą kiedyś ja sam obrałem. Wiem że chęć zmiany musi wypłynąć z własnej potrzeby i nie wolno nikogo do zmiany zmuszać, ale jeśli ktoś idzie złą drogą i będzie potrzebował pocieszenia, wsparcia czy pomocy to czy inni nie odwrócą się od tej osoby jak ona się od nich odwróciła.
Lecz w Piśmie Świętym jest napisane
,,Dlatego wszystko, co chcecie, żeby ludzie wam czynili, wy też im podobnie czyńcie"
,,Starajcie się dobrze czynić wobec wszystkich ludzi. Jeżeli to jest możliwe, o ile to od was zależy, żyjcie w zgodzie ze wszystkimi ludźmi. Umiłowani, nie wymierzajcie sami sobie sprawiedliwości, lecz pozostawcie to pomście [Bożej] "
Te słowa Pisma chyba najlepiej obrazują sytuację. Ja nie poddam się w pomaganiu i nakłanianiu bliskich mi osób do zmiany na lepsze, pomimo że stają czasem do mnie plecami i plują mi w twarz.
Kilka osób z którymi dzisiaj rozmawiałem czy to na facebooku czy na Skype czy w końcu na telefonie bardzo mnie te osoby niektóre zraniły swoimi słowami czynami czy też innym swoim postępowaniem . Najlepszą metodą jest zmienienie samego siebie i ukazanie takim osobom że to one są te złe jak same to zobaczą to same postanowią się zmienić. Fakt jeśli się człowiek stara i ktoś go rani bo nie chce włożyć odrobiny wysiłku w swoją prace nad sobą to trudno trzeba to przeboleć i jakoś starać się żyć dalej ale nigdy nie wolno odpuszczać .
Kończąc ten wpis pozostawiam Telefon z którego to piszę , zegarek, karty kredytowe i dowód osobisty na stole, zabieram tylko jedzenie, picie, kilka ubrań w torbę, niezbędnych rzeczy i trochę gotówki. No w końcu to kilka dni i wrócę
Tak postanowiłem zniknąć na kilka dni aby inni zrozumieli co i kogo tracą. Jeśli otworzą im się oczy to znaczy że było warto . Gdzie będę? to jest tajemnica i tylko ja znam to miejsce którego nawet na mapie nie ma.
Godzina publikacji jest ustawiona nie przypadkowo to specjalna data i godzina więc kiedy pojawi się ten wpis mnie tutaj już nie będzie. Pozdrawiam Serdecznie i Ciepło :-)
Subskrybuj:
Posty (Atom)