sobota, 29 października 2016

28 października 2016r

Codzienna rutyna mnie po prostu dobija. Jak dobrze, że mój kochany chłopak lubi mnie zaskakiwać. Oczywiście Sebix czuwał bym nie zaspała do szkoły.  Tak jak wczoraj kumpela-Drajwer mnie zawoziła swoim autem. Super kierowca z niej. Naprawdę ją podziwiam .  Ja bym się bała,  ale to też kwestia myślę przyzwyczajenia.  Z Drajwerem chodzę do klasy. Mam z nią bardzo dobry kontakt, co mnie mega cieszy. Jest ode mnie starsza, ale szczerze? Lepsza niż te królewny z mojej klasy. Z nią mogę pogadać na dosłownie każdy temat, o każdej porze dnia i nocy. Wiecznie chodzi uśmiechnięta i jest zawsze szczera do bólu.  Za to ja uwielbiam. W wakacje miałam okazję bawić się u niej na osiemnastce- super impreza,  aczkolwiek mogła sie inaczej skończyć.  Aj tam..  U mnie odrobimy. A co
Koniec tygodnia szkolnego jest już taki bardziej luźniejszy.  Tak sie składa,  że mieliśmy dzisiaj targowisko talentów na którym przedstawiano talenty uczniów z różnych dziedzin: taniec, śpiew, gra na instrumencie, rysunek/malarstwo, kabaret,  a nawet sztuczki magiczne. Do naszej szkoły również przybył dość ważny gość. W sumie każda osobistość zapraszana jest w jakimś stopniu ważna. Przyjeżdżają do nas ludzie z różnych stron Polski,  ale i świata.  W zeszłym tygodniu gościliśmy np. Profesora z Rosji,  a dzisiaj posła (lidera pewnej partii). Niektóre spotkania są naprawdę ciekawe. To co oferyje ta szkoła to żadna inna nie jest w stanie. Dla jednych spotkanie z daną osobistością graniczy z cudem,  to dla nas jest to po prostu człowiek z ktorym można normalnie porozmawiać na wspólne tematy dotyczące zainteresowań. Dobra starczy...  Skupmy się lepiej na Sebixie.  Można by w sumie powiedzieć, że dzień zaczął jak codzień,  czyli od rana siłka, a następnie uniwersytet. Następnie najważniejsza cześć dnia- odpoczynek. W międzyczasie czasie,  a tak o dla frajdy siłował się z Łysym na rękę.  A co..  Kto wygrał?  Proste. Nie kto inny jak Sebix... Mój Mistrz w każdej dziedzinie. Jak wiadomo dla zwycięzcy jest nagroda. Był nią akurat zasłużony odpoczynek.  Tak sie złożyło, że mieliśmy okazję jeszcze dzisiaj sobie porozmawiać na Skype.  Jejku jak on się zmienił. Wyprzystojniał?  Hmm..  To za mało powiedziane.  Tak seksownie teraz wygląda, że jeszcze bardziej zaczynam być o niego zazdrosna.

2 komentarze:

  1. Dziękuję za te miłe słowa o mnie Moniś ;*!
    Buziaczki ;*!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cała przyjemność po naszej stronie

      Podpisano Sebix i Moderatorzy

      Usuń