piątek, 25 listopada 2016

Nie można mieć wszystkiego



Wczoraj mnie nabrała ochota na naleśniki bananowe. Specjalnie nastawiam sobie wcześniej budzik by na śniadanie zjeść sobie te pyszności. Jejku jakie dobre. Mmm. Zrobiłam za dużo, aż już potem nie mogłam. Przez te wyżerkę prawie spóźniłam się na autobus. Mocna mgła wcale nie pomagała. Zimno jak cholera, nic nie widać, a Ty pędź szybko 3km przez ruchliwe już miasto i bądź ostrożny. W szkole również nie było za ciepło. Norma, ale przynajmniej ciekawie. Lubię piątki nie tylko ze względu na to, że zaczyna się weekend, ale i też dlatego, że są ciekawe lekcje i przede wszystkim mało ich jest. Tradycyjnie mała pogaducha z Ninja. A wieczorem na odpust do babci jechałam. Jejku nigdy nie byłam na takiej uroczystej mszy w tym kościele. Widać, że nowy proboszcz. Nawet orkiestra i pochodnie były. Przy okazji mega smaczna kolacja w gronie rodzinnym. Tak jak ostatnio cały kurczak był zarezerwowany dla mnie. Nie w sposób się oprzeć. Tak jak babcia, nikt nie umie ich przyrządzić... i tak dzień zleciał, ale boli mnie też to trochę, bo nie mam czasu kiedy pogadać z Sebixem. Strasznie za nim tęsknię. Tak bardzo pragnę się z nim zobaczyć. Już nie wytrzymuje bez niego.

Dzisiaj akurat wychodziliśmy równo na autobusy, z tą różnicą, że Sebix miał bliżej. Niestety musiał czekać, bo rogatki były opuszczone, gdy pociąg towarowy jechał. Ja zwykle igrał z ogniem. By zdążyć na uczelnie, a ma 2 autobusy, nie mógł czekać, aż się podniosą. Spojrzał w prawo, w lewo i biegł. Zdążył. Co prawda miał tylko 45 minut zajęć, ale na nich też musiał być. Mamy weekend. By to uczcić poszedł oczywiście na siłownię robić to, co kocha. Następnie udał się do hurtowni po odbiór suplementów i sterydów dla kumpli i wybrał się na obiad. Dzisiaj na bogato. Jego zadaniem na popołudnie było ułożenie diet dla 3 osób. Czasami trochę mi przykro, że treningów dla mnie nie może układać. Szkoda. No, ale przecież jak są takie zasady, to nie można ich łamać. Tradycyjnie kolejny był relaks, a wieczorem impreza.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz